Wychowanie przez zwiedzanie…
30 września uczniowie klas IV- VI, w towarzystwie swoich młodszych kolegów i wychowawczyń, wyjechali na wycieczkę do Lublina, zaplanowaną jeszcze w ubiegłym roku szkolnym. Służyła ona realizacji treści z Programu Wychowawczego Szkoły, dotyczących prezentacji sylwetek sławnych ludzi związanych z naszym miastem wojewódzkim. Aby informacje przekazane były w sposób interesujący i sprawny, skorzystaliśmy z usług doświadczonego i sprawdzonego przewodnika- pani Ireny Kowalczyk, autorki licznych publikacji na temat historii i współczesności Lublina.
W ciągu dwugodzinnego spaceru rozpoczętego na podwórzu zamkowym uczniowie wysłuchali wielu interesujących opowieści m.in. o Józefie Ignacym Kraszewskim, Bolesławie Prusie, Wincentym Polu, Janie Kochanowskim, Józefie Czechowiczu. Niektórzy uczestnicy wycieczki wykazali się też niemałą wiedzą, mile zaskakując panią przewodnik, która poprosiła nauczycielki o wstawienie ocen bardzo dobrych do dziennika. (Tak się też stało nazajutrz w szkole!) Wędrując uliczkami Starego Miasta chłonęliśmy wiedzę, podziwiając urodę znanego- nieznanego grodu. Podążając za panią Ireną dotarliśmy do Placu Litewskiego, który był ostatnim punktem historycznej części wyprawy. Pięknie podziękowaliśmy oprowadzającej nas pani, kupiliśmy przewodnik po Lublinie jej autorstwa i udaliśmy się na spotkanie ze współczesnością do CH PLAZA! Niektóre dzieci dopiero teraz były zadowolone!
Tam niespodzianka- posiłek w postaci pizzy i czas wolny aż do seansu filmowego. Młodsze dzieci w pobliżu pań, starsze- grupkami, samodzielnie wyruszyły na podbój Plazy. Piętnaście minut przed rozpoczęciem filmu pod tytułem „Antboy ” wszyscy (zgodnie z umową) stawili się przed kinem, dokonując ostatnich zakupów, bo przecież przyjemność oglądania byłaby nieporównanie mniejsza bez popcornu i coli…
I zaczęło się… wychodzenie! Natura dała o sobie znać! Na szczęście byliśmy jedyną grupą na sali, więc „ wędrówki ludów” nie przeszkadzały nikomu oprócz nas samych. Film o zwykłym chłopaku, który został obdarzony wielką mocą podobał się. Po wyjściu z sali kinowej kolejne zakupy, jeszcze raz „natura” i trochę problemów, ale na szczęście do rozwiązania. Autokar, podróż do domu i „ natura, natura, natura”…
Na tej wycieczce uczyli się nie tylko uczniowie, nauczyciele też zdobyli wiele informacji na temat swoich wychowanków, ale przecież nie od dziś wiadomo, że… podróże kształcą!
Grażyna Rakuś
Magdalena Kotarska- Sędłak
Odsłony: 1251