Pierwsze koty za płoty

Każdego roku w naszym oddziale przedszkolnym organizujemy zajęcia otwarte dla rodziców. Rodzice przedszkolaków bardzo chętnie korzystają z takiego zaproszenia i frekwencja prawie zawsze jest stuprocentowa. Sądzę, że bardzo ciekawe było spotkanie w dniu 17 stycznia tego roku. Wspólnie z dziećmi wykonaliśmy zaproszenie na tę okazję i wszyscy rodzice przyjęli je.

Główną bohaterką zajęć była Kaczka – Dziwaczka z utworu Jana Brzechwy. Najpierw rodzice obserwowali zabawy i pracę swoich pociech, a później - niespodzianka. Dzieci na chwilę opuściły salę, a rodzice dostali zadanie: w ciągu piętnastu minut przygotować przedstawienie ,,Kaczka – Dziwaczka”. Rekwizyty, muzykę zorganizowała wychowawczyni. Na twarzach rodziców pojawiło się zdziwienie, ale zadania podjęli się natychmiast. Aktorzy zgłosili się bardzo szybko, nie trzeba było nikogo prosić i zachęcać. Byłam mile zaskoczona.

Rzeczywiście, spontanicznie w ciągu 12 minut zorganizowaliśmy się. Rodzice ubrali kostiumy, do tego skromna scenografia i wszystko było gotowe. Do sali zaprosiliśmy dzieci, czyli widzów. Dzieciaki były zdezorientowane, zaczęły pytać: ,,a gdzie moja mama?”.

Kurtyna w górę i zaczęło się. Na dywanie pojawiła się Kaczka – Dziwaczka, tak jak mówi wiersz: "na czubku miała kokardę”, a później inni rodzice - aktorzy. Zachwyt i radość dzieci była wprost nie do opisania. Dzieciaki ciągle biły brawo i przesyłały całusy do swoich wspaniałych rodziców. Wszyscy bawiliśmy się doskonale. Scena kucharza goniącego Kaczkę – Dziwaczkę była bardzo zabawna. Na zakończenie wszyscy zatańczyliśmy ,,Kaczuchy”.

Po tych atrakcjach dzieci zaprosiły swoich rodziców do wspólnej zabawy plastycznej - wykonanie upominków na Dzień Babci i Dziadka, a dzień ten będziemy świętowali w naszej szkole 19 styczna. Powstały piękne i niepowtarzalne prezenciki. Nasi rodzice są wspaniali i utalentowani. Obiecali, że podobną niespodziankę przygotują wkrótce dla większej publiczności.

Dzieci z oddziału przedszkolnego ,,Motylki” przy Szkole Podstawowej im. Franciszka Lebiedy w Starej Wsi Drugiej mają naprawdę cudownych rodziców.

Drodzy rodzice! Bardzo gorąco dziękuję Wam!

Joanna Łukasik-Tworek